https://www.quechuabenefit.org/
Jednym z punków naszej podróży było właśnie Vicuna Chaccu czyli doroczne strzyżenie wikunii.
Wikunie strzyże się co drugi rok pozyskując około 30dag bezcennego runa.
Jeszcze nie dawno wikunie były zagrożone wyginięciem ale rząd Peru wprowadził ścisłą ochronę tych zwierząt jak również ‘przydzielił’ zwierzęta żyjące na danym terenie Indianom zajmującym dany teren.
To właśnie Indianie pilnują przed kłusownikami ‘swoich’ zwierząt i w zamian za to wolno im je strzyc i sprzedawać ich runo. Jest to główne źródło ich dochodu.
Dla mnie jest to przykład takiej idealnej symbiozy. Wikunie żyją szczęśliwie na wolności, rozmnażają się, nikt ich nie morduje a w zamian za to oddają swoje runo.
Uczestniczyliśmy w tym wydarzeniu w Picotani (rejon Puno) na wysokości ponad 5000mnp.
Z okolicznego terenu Indianie spędzili na strzyże kilka tysięcy zwierząt. Widok wzruszający i zapierający dech w piersiach.
Wszystko to odbywa się z wielkim poszanowaniem zwierząt w obecności lekarza weterynarii. Zwierzęta są strzyżone i wypuszczane na wolność.
Jest to wielkie święto dla mieszkańców.
Joanna Najbar